maj 03 2010

Trzeźwy pijanego nie zrozumie


Komentarze: 0

Mój weekend majowy był straszny. Jako że wcześniej niespecjalnie miałem ochotę na pisanie pracy magisterskiej teraz właśnie przyszła na nią kolej. Nie o to idzie że akurat teraz zachciało mi się pisać ale jeżeli jutro nie oddam drugiego rozdziału to będą kłopoty. I tym oto sposobem ostatnie dwa dni spędziłem przed komputerem i książkami. Czy warto było przekonam się jutro. Skoro mowa już o studiach to za kilka dni juwenalia. O Boże- już mnie suszy. Jako że to moje ostatnie TKSy wypada wyjątkowo zabalować. Oby jednak nie tak jak w ubiegłym roku. Otóż wtedy wracając do domu spadłem na genialny pomysł: po kiego czorta omijać rondo kiedy można skrócić drogę przechodząc przez jego środek? Pomysł genialny w swej prostocie- szkoda że panowie Policjanci byli innego zdania… Morał z tego taki że trzeźwy pijanego nie zrozumie!

jaro-slaw : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz